Moje prace

wtorek, 26 kwietnia 2011

Święta i po świętach...

Przygotowania świąteczne pochłonęły mnie bez reszty więc dopiero dziś jestem w stanie umieścić kilka fotek. Oczywiście mam tendencję do zapominania o robieniu zdjęć więc ze wszystkich jajek jakie zrobiłam udało mi się uchwycić tylko tyle....

A tutaj cala  ( uchwycona) produkcja kartek :-)






Reszta trafiła już w dobre ręce :-)

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Czas na prezenty :-)

Przez choróbsko które ostatnio się do mnie doczepiło zaniedbałam trochę kreatywne tworzenie, dlatego dziś będę się chwalić tym co ostatnimi czasu otrzymałam :-)



Piękności to efekt wymianki z Elą. Ta kobieta ma niesamowity talent do dłubania szydełkiem. Jestem pełna podziwu i mam cały czas nadzieję, że powstaną kolejne cuda które będziemy mogli podziwiać.
Zdjęcia zrobione przez autorkę prac czyli Elę :-)


Oprócz tego jeszcze..........


Ja w zamian wysłałam Eli wycinanki różnej treści do tworzenia kartek i komplecik swarovskiego w kolorze wybranym przez zainteresowaną :-) Dziś otrzymałam wiadomość, że obdarowana jest równie zadowolona jak ja więc wymianka zakończona powodzeniem :-)

Ale to nie koniec szydełkowych cudów jakie otrzymałam w ostatnim czasie :-) Bardzo się z nich cieszę. Kolejne rzeczy otrzymałam w prezencie od Ani , która jest strasznie sympatyczną istotą :-) Choć znamy się dość krótko, to trafiła w mój gust w 100 % za co jeszcze raz jej bardzo dziękuję. Bardzo się cieszę, że na swojej drodze spotkałam tak fantastyczną osobę.
A oto wspomniane prezenty :-)....


A już tak całkiem na koniec coś co powoduje że uwielbiam wiosnę :-) To kwiatuszki jakie dostaję od mojego synusia za każdym razem jak wraca ze spaceru z psem :-) Romantyk z niego straszny i oby mu tak zostało :-)

niedziela, 3 kwietnia 2011

Wrażenia po Caftshow

Pierwszy raz miałam okazję uczestniczyć w takiej imprezie i powiem Was że do tej pory jak zamykam oczy to widzę tylko to morze przydasiów :-) Prawdziwy raj dla każdej scraperki :-) Niesłychane jest to że mnie - najprawdziwszej gadule - mowę tam odjęło - jedyne co byłam w stanie robić to oglądać i kupować oczywiście :-) Niżej zamieszczam fotki moich łupów :-)
Najpierw papiery - w sumie 64 arkusze ...


A tu reszta........




Ech aż by się chciało żeby takie imprezy odbywały się częściej :-)